czwartek, 21 lipca 2011

Instalacja sanitarna - z czego ją wykonać?

Autorem artykułu jest Michał Kurzydłowski



Niemal każdy, kto stoi przed remontem lub montażem instalacji sanitarnych w swoim domu wcześniej czy później musi podjąć decyzję: z czego je wykonać. Wiadomo, że każdy producent swoje chwali. Warto więc znać wady i zalety różnych technologii.

Jak wspomnieliśmy na wstępie, instalacje sanitarne można wykonać w różnych technologiach. Do wyboru mamy między innymi instalacje z miedzi, z polipropylenu, stali oraz pex-al-pex. Co warto wiedzieć na ich temat? Ponieważ na temat zalet danych technologii bez problemów można uzyskać informacje u producentów, w artykule tym skoncentrujemy się na wadach.

Instalacje sanitarne wykonane ze stali i miedzi.

Ponieważ miedź jest zasadniczo miękkim metalem, instalacje z niej wykonane są bardzo podatne na urazy mechaniczne. Ponadto w instalacji wodnej wykonanej z miedzi znajdują się rzecz jasna jony miedzi, które następnie (w przypadku instalacji wody użytkowej) przedostają się do organizmu. Grozi to nadmiarem miedzi w organizmie, który skutkuje poważnymi problemami zdrowotnościowymi. W tego typu instalacjach od czasu do czasu może się też trafić zimny lut, który potrafi zacząć przeciekać dopiero po roku czy dwóch latach. Jedną z najistotniejszych wad instalacji stalowych jest natomiast wysoka podatność na korozję (ocynk traci swoje właściwości ochronne powyżej temp. 60 st. C.). Ważny też jest fakt, iż wewnętrzna strona stalowych rur jest chropowata, przez co z czasem ich przekroje ulegają zmniejszeniu.

Instalacje z tworzyw sztucznych

Choć Polipropylen jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych technologii stosowanych w instalacjach wody użytkowej, ma ona swoje wady. Jedną z nich jest podatność na płomienie ognia, oraz wzrost temperatury (duża rozszerzalność cieplna). Oczywistym jest fakt, że instalacji centralnego ogrzewania przy kotle na paliwo stałe nie możemy wykonać w całości z polipropylenu. Trochę lepsze parametry będzie miała instalacja wykonana z PEX'a, niemniej ta też nie może pracować w temperaturze wyższej niż 95st. C. Rury wykonane w tej technologii są podatne na zgniecenie lub zagięcie.

Te krótkie rozważania można podsumować następująco: nie ma instalacji sanitarnej bez wad. Niemniej starannie rozważając projekt instalacji, która będzie miała funkcjonować w naszym domu, zapewne uda nam się wybrać tę optymalną.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zabudowy szklane - rodzaje szkła i ścian

Autorem artykułu jest Robert Czapliński



W dzisiejszym świecie nowoczesnego budownictwa nic tak nie nadaje smaku oraz stylu wnętrzu jak szkło, a w szczegolności zabudowy ze szkła. Technologie oraz materiały pozwalają na coraz to bardziej odważne zastosowanie szkła już nie tylko jako materiału koniecznego, ale także jako ozdoby lub elementu dekoracyjnego.

Zabudowy szklane wykorzystywane są wszędzie:

- kuchni

- nowoczesnych biurach

Zabudowy szklane, ściana szklana

- łazience

Szklane zabudowy pozwalają estetycznie i nowocześnie zagospodarować każdą przestrzeń. Są praktyczne i bardzo nowoczesne chociażby jako ściany szklane, drzwi lub ściany działowe. Ważnym elementem zabudowy szklanej jest, także jego estetyczne okucie, które nadaje także stylu.

Wykonuje się je z różnego rodzaju szkła, jednak najważniejszym jest tutaj używanie szkła hartowanego ze względu na dużo wytrzymałość mechaniczną oraz odporność na powierzchniową różnicę temperatur.

Takie właśnie właściwości pozwalają na projektowanie coraz to bardziej nietypowych i oryginalnych zabudów szklanych.

Bardzo efektowym elementem nowoczesnego biura lub wnętrza mieszkania jest ściana szklana wykonana z np. szkła mrożonego lub lakierowanego. Możliwe jest także wykonanie na zabudowie szklanej wzoru lub nałożenie grafiki.

Ściany szklane można podzielić w zabudowie na ściany stałe oraz składane.

Zabudowy działowe ze szkła, panele szklane, różnego rodzaju przeszklenia ze szkła hartowanego, witryny sklepowe , balustrady szklane, panele ze szkła lakierowanego, daszki szklane.

Szklane ściany stałe wykonane z pojedynczych tafli szklanych z możliwością zastosowania szklanych drzwi pojedynczych lub podwójnych drzwi szklanych, wahadłowych oraz jednostronnych. Dzięki zastosowaniu samozamykacza podłogowego stają się estetycznym i wygodnym rozwiązaniem w szklanych ścianach działowych a także zabudowach szklanych.

---

Zabudowy szklane VIZJO


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zaczynamy budowę

Autorem artykułu jest Norbert Botwina



No, załóżmy, że ostateczne pozwolenie na budowę mamy już w ręce. Wydaje się nam, iż przeszliśmy przez trudną drogę urzędową i teraz to już „hulaj dusza piekła nie ma”. Nic bardziej mylnego, bo musimy zdawać sobie sprawę z istnienia prawa budowlanego jeszcze bardziej niż przedtem.

Wynika to z tego, że inwestor jest, zgodnie z art. 17 prawa budowlanego, uczestnikiem procesu budowlanego i ma z tego tytułu określone prawa i obowiązki. Art. 18. mówi:
1. Do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, a w szczególności zapewnienie:
1) opracowania projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów, (to już mamy)
2) objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy,
3) opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia,
4) wykonania i odbioru robót budowlanych,
5) w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych
lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych
- przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych.
2. Inwestor może ustanowić inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie.
3. Inwestor może zobowiązać projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego.

Plan BIOZ w zasadzie opracowuje kierownik budowy, którego sobie bierzemy, aby nadzorował naszą budowę. Często jest tak, że taki kierownik nie widuje za często naszej budowy, a my robimy tam co chcemy. Na takich budowach roboty prowadzi się tzw. systemem gospodarczym, a kierownika traktuje się jak piąte koło u wozu, a później dziwimy się, że kierownik nie chce czegoś podpisać. I tu należy uważać, ponieważ gdy budowa jest prowadzona niezgodnie z projektem, to kierownik powinien wstrzymać budowę i zobowiązać Inwestora do zaprzestania takiej działalności. Zdarza się nawet, że może zrezygnować, zawiadamiając nadzór budowlany, a wtedy kłopoty murowane.

Istotne odstępstwa są wymienione w art. 36a PB i ich wykonanie jest możliwe tylko po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę. Gdy tego nie zrobimy to jest już samowola budowlana podlegająca pod art. 50, 50a, 51 PB. Kłopoty z oddaniem do użytku, nadzór budowlany, ewentualne wstrzymanie budowy nie mówiąc o kosztach. Właśnie dlatego wybór projektu jest kluczowy, żeby później nie trzeba było zlecać całkiem nowego projektu, już indywidualnego jako zamienny. No i jeszcze podlegamy karze grzywny. Jeżeli na dodatek tego, zmiany mogą powodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia bądź środowiska, to już podlegamy grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Tak więc prowadźmy budowę z godnie z projektem, aby uniknąć kłopotów, bo minęły już te czasy, iż kierownik podpisał każdą głupotę, a i wniosków do prokuratury z nadzorów budowlanych o ukaranie inwestora jest coraz więcej. I nie chcę tu nikogo straszyć, ale takie są konsekwencje naszej nonszalancji budowlanej, tak samo jak wiemy, że jazda „po pijaku” jest karalna, musimy być świadomi co nas może spotkać. O rozpoczęciu budowy zawiadamiamy nadzór budowlany co najmniej na 7 dni przed jej rozpoczęciem – art. 41 pkt 4 PB.

Do zawiadomienia dołączamy oświadczenie kierownika budowy stwierdzające sporządzenie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz przyjęcie obowiązku kierowania budową
(robotami budowlanymi), a także aktualne zaświadczenie o przynależności do odpowiedniej izby samorządu zawodowego (izba inżynierów budownictwa lub architektów) oraz informację BIOZ. Zdarza się, że w nadzorze żądają ostatecznego pozwolenia, ale tu może powstać spór. Według mnie nie ma do tego podstaw, bo jeżeli budowę można rozpocząć z dniem ostateczności pozwolenia, to aby być w zgodzie z prawem, zgłoszenia musimy dokonać 7 dni wcześniej, czyli w czasie gdy pozwolenie jeszcze ostateczne nie jest, więc jest to tylko wymysł urzędników. Pytanie tylko czy walczyć z wiatrakami? Jeszcze wspomnę czego nie zmieniać, aby nie podpaść kierownikowi i nadzorowi. Po pierwsze projekt zagospodarowania terenu, traktowany po macoszemu, a jest istotny. Wszelkie nawożenie ziemi, podnoszenie terenu, jest istotne, a do tego może powodować zmianę stosunków wodnych wg prawa wodnego, czyli zalewanie wodami opadowymi działek sąsiednich. Sąsiada zaleje nie tylko woda i nadzór mamy już na budowie. Zmiana kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji, a także zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części oraz nieprzestrzeganie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji
o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Więc np. wykonanie poddasza mieszkalnego gdy w projekcie go nie było, nawet jeżeli nie musimy podnieść dachu jest już istotne.

No i musimy wiedzieć kiedy faktycznie następuje rozpoczęcie budowy. Zgodnie z art. 41. PB, rozpoczęcie budowy następuje z chwilą podjęcia prac przygotowawczych na terenie budowy.
2. Pracami przygotowawczymi są:
1) wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie;
2) wykonanie niwelacji terenu;
3) zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów;
4) wykonanie przyłączy do sieci infrastruktury technicznej na potrzeby budowy.
Osobiście uważam, że samo przywiezienie pustaków, co często ma miejsce, nie może być traktowane jako rozpoczęcie budowy i tak też jest traktowane przez nadzór, ale roboty ziemne mogą być już uznane jako samowola. Więc pośpiech nie jest wskazany, bo generuje dodatkowe koszty i ogólnie cały proces się wydłuża. „Spiesz się powoli”.

W następnym artykule oddawanie do użytku.

---

http://profage.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 20 lipca 2011

Działka budowlana - kryteria wyboru

Autorem artykułu jest Ryszard Szymanowski



Jakimi kryteriami powinniśmy kierować się wybierając działkę pod budowę domu?
Kiedy dojrzewa w nas decyzja o budowie domu to powinniśmy zacząć penetrować rynek działek budowlanych. Nie należy tego odkładać, ponieważ zakup działki pochłania naprawdę dużo czasu. Zanim podejmiemy decyzję powinniśmy obejrzeć jak najwięcej działek i ocenić je według własnych kryteriów. Przyjrzyjmy się tym kryteriom:

1. Pierwsze kryterium to okolica, w której będziemy chcieli wybudować dom. Działka powinna być położona na terenie przeznaczonym pod zabudowę jednorodzinną, to możemy sprawdzić w gminnym planie zagospodarowania przestrzennego. W czasie tej wizyty warto sprawdzić przeznaczenie terenów przyległych. Chodzi o to, żeby nie budować domu w bliskiej odległości od planowanej trasy szybkiego ruchu albo hałaśliwej dzielnicy przemysłowej. Dalej oceniamy okolicę, czy jest przyjemnie, czy slumsy i rudery, sprawdzamy bezpieczeństwo, jak daleko do lasu, do jeziora, do kina, sklepu itp. Ustalmy wcześniej, na czym nam zależy i pod tym katem oceniajmy działkę. Jeżeli zależy nam na szybkiej budowie, kupujmy działkę "uzbrojoną", w przeciwnym wypadku możemy wybudować dom, którego nie będziemy mogli zasiedlić.

2. Z położeniem działki wiąże się istotna sprawa, jaka jest komunikacja. Czy jest sprawna komunikacja z centrum miasta, czy w godzinach szczytu tworzą się ogromne korki? Jak nasze dziecko dojedzie i wróci ze szkoły. Te sprawy oceniamy indywidualnie, nie każdy ma przecież dzieci w wieku szkolnym, nie każdy dojeżdża autobusem do pracy.

3. Sąsiedztwo jest istotne, bo zły sąsiad to przekleństwo psujące radość zamieszkania w nowym domu. Czasem tak niestety bywa i jak są jakieś niepokojące sygnały to lepiej zrezygnować. Sąsiedzkie imprezy do późnej nocy to nic przyjemnego. Ponadto zwróćmy uwagę jak w nowym otoczeniu będzie się czuło nasze dziecko i my sami.

4. Walory "techniczne" , czyli kształt działki, jej wymiary mają kolosalne znaczenie. Działka może być wąska, leżeć na pochyłości, mieć nieregularne kształty - to wszystko zawęża możliwości dobrego zagospodarowania. Wąska działka, na przykład 14m, umożliwia zbudowanie domu o szerokości tylko 8m i to w przypadku, gdy nie będzie okien od strony sąsiadów. W rzeczywistości przepisy te są bardziej skomplikowane, ale podany przykład pokazuje jak bardzo zawęża się pole manewru, kiedy zaczniemy wybierać projekty domów. Działka na pochyłości w praktyce wymusza budowę głębokich fundamentów, a to skłania nas do zbudowania piwnicy, na którą wcześniej nie mieliśmy ochoty. Równie istotne jest to, w którą stronę nachylona jest działka i jak jest zorientowana wobec stron świata.
Ten obszerny podpunkt warto zakończyć stwierdzeniem, że działkę i projekt domu, trzeba wybierać jednocześnie i mieć przygotowanych kilka wariantów budowy domu. Może kupimy działkę nieco za wąską, ale w pięknej okolicy?

5. Dochodzimy powoli do ceny działki, na którą mają wpływ wszystkie powyżej wymienione czynniki. Przed zakupem należy sprawdzić, czy działka nie ma wad prawnych, np. jej hipoteka jest obciążona kredytem.

Podane kryteria to oczywiście nie wszystko, co powinniśmy brac pod uwagę w trakcie zakupu działki. Artykuł sygnalizuje niektóre z nich i powinien skłonić przyszłych inwestorów do spisania własnych kryteriów. Ułatwi to późniejsze dyskusje w gronie rodzinnym i pomoże w podjęciu optymalnej decyzji.

---

Ryszard Szymanowski - reklama w internecie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dom na wąskiej działce

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Działki wąskie są zazwyczaj tańsze od działek o normalnych wymiarach. Czy warto oszczędzać w ten sposób?
Przy dzisiejszych cenach mieszkań, bez olbrzymiego kredytu do końca życia ciężko kupić jakąkolwiek nieruchomość. Z tego względu dla wielu rodzin jedyną możliwością realizacji marzeń mieszkaniowych jest budowa domu. W niektórych przypadkach budowa domu jest tańsza, niż kupno mieszkania nawet po uwzględnieniu większych kosztów dojazdu do pracy!

Ze zwiększonego zainteresowania działkami wynika wzrost ich cen. Niestety, już się zaczął. Działki są już znacznie droższe, niż choćby rok temu. Z tego powodu trafić tanią działkę jest trudno. Dobrej i taniej działki trzeba długo szukać.

Łatwo jest kupić tanią działkę o kłopotliwym kształcie. Doskonałym przykładem są działki wąskie. Ich cena jest znacznie niższa, niż działek w niedalekiej okolicy, o większej szerokości. Dlaczego?

Z bardzo prostej przyczyny. Nie jest łatwo taką działkę zagospodarować. Nie jest łatwo zbudować dom na wąskiej działce. Ze względu na wymagane przez przepisy odległości ścian od granic działki dom musi być wąski. Dlatego nie jest łatwo znaleźć projekt domu na wąską działkę...

Przykładowo, na działce o szerokości 16 metrów (wcale nie małej) można zmieścić jedynie dom o szerokości 10 metrów. To przy założeniu, że w obydwu ścianach krańcowych nie będzie okien. Jeśli okna miałyby w nich zainstalowane, ta maksymalna szerokość domu spadnie do 8 metrów! To zazwyczaj nie jest problemem, bo można zbudować dom stosunkowo długi, ale wąski. Gorzej, jeśli dla działki wydane są warunki zabudowy, według których dom musi być umiejscowiony z kalenicą równoległą do krótszej krawędzi działki...

Dla kobiet równie ważne jak umiejscowienie domu będzie zagospodarowanie ogrodu. To kobiety właśnie mają zazwyczaj większą potrzebę urządzenia schludnego miejsca, w którym rodzina będzie mogła wypoczywać na świeżym powietrzu. Na wąskiej działce ogród urządzić jest trudno. Ciężko będzie na niej zmieścić na przykład oczko wodne, altanę, trawnik do gry w piłkę dla dzieci i tak dalej. To wszystko przez tę nieszczęsną szerokość (wąskość?) działki. Ona też sprawia, że trudno będzie się odizolować od sąsiadów, co pozwoliłoby na przykład spędzać czas w ukryciu przed ich wzrokiem. A także przez generowanym przez nich hałasem (np. koszenie trawy głośną kosiarką) czy zapachami (np. dym z komina, gdy sąsiad właśnie pali plastikowe butelki).

No ale cóż... Czasem nie ma wyjścia. W niektórych miejscowościach nie sposób kupić szerokiej działki w dobrym punkcie. A jeśli już się da, najczęściej jest ona droższa. Działkę wąską można kupić niesamowicie tanio, co wynika również z tego, że poza zamieszkaniem nie ma ona innego zastosowania. Ciężko uprawiać wąską działkę. Ciężko zmieścić na niej budynki jakiegoś przedsiębiorstwa.

Czy warto oszczędzać na takiej działce? W mojej opinii tak. Mówię to z własnego doświadczenia, bo kupiłem działkę o szerokości 17 metrów. Ufam, że uda mi się tam postawić dom. :)
---

Krzysztof Lis


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak tanio wybudować dom

Autorem artykułu jest Grajek Grajek



Wiele osób uważa, że budowa domu musi równać się z ogromnymi kosztami. Jednak jak się okazuje, wystarczy trochę pomyśleć, a koszty te będzie można naprawdę mocno zniwelować. Oczywiście nadal będzie to bardzo poważna inwestycja, ale o wiele tańsza niż zakładaliśmy na początku.

Budowę domu zaczyna się oczywiście od zakupu działki. Działki blisko wielkich miast są zawsze droższe od tych, które umiejscowione są z dala od metropolii. Warto zastanowić się nad tym, czy potrzebujemy działki, która znajdować się będzie blisko miasta, a będzie dużo droższa, czy raczej kupimy działkę na wsi, lub w niewielkim miasteczku, dzięki czemu zaoszczędzimy naprawdę potężne pieniądze, które będzie można wydać np. na umeblowanie domu.

Gdy już mamy wymarzoną działkę, warto rozejrzeć się za wymarzonym projektem domu. Tutaj może pomóc nam wiele pism, w których przedstawione są na prawdę ogromne ilości różnorakich projektów. Musisz pomyśleć, czy chcesz dom z 2-3 czy 4 pokojami, weź pod uwagę, jaka przestrzeń jest Ci potrzebna, ile chcesz łazienek, jak duży musi być salon... Jak widzisz już sam projekt może sprawić spore problemy, jednak warto myśleć podczas jego wybierania, bo potem okaże się, że nasz dom będzie o wiele za duży, a koszty jego eksploatacji także nie będą małe.

Kolejnym krokiem jest zamówienie materiału. Tutaj warto rozejrzeć się po niewielkich składach materiału, ponieważ często mają one niższe ceny, od wielkich składowisk. Warto porozmawiać z kimś kompetentnym, żeby niepotrzebnie nie przepłacać. Dobrze jest także skonsultować się ze znajomymi, którzy już postawili swój wymarzony dom. Sam korzystałem z takich podpowiedzi i naprawdę polecam Ci ten sposób. Nie należy ufać w 100% temu, co mówią fachowcy. Czasami zwykli ludzie mają więcej doświadczenia w tych sprawach, niż inżynierowie uczący się na uczelniach.

Ostatnim krokiem w budowie domu jest zamówienie i opłacenie ekipy, która wystawi nasz wymarzony dom. Dobrze byłoby, gdybyś znał się co nieco na murarce. Dzięki temu będziesz mógł zrobić wiele sam, dzięki czemu zaoszczędzisz spore pieniądze. Wiem, że nie każdy umie murować czy zbroić, jednak każdy może nauczyć się wbić przysłowiowy gwóźdź w ścianę. Jeśli masz odrobinę dobrej woli, to wiele rzeczy będziesz mógł zrobić sam, a nie zamawiał do tego profesjonalnej ekipy.

Jeśli uważnie czytałeś ten artykuł, prawdopodobnie już wiesz, jak wybudować tani, solidny dom. Jednak jeśli chcesz zaoszczędzić więcej pieniędzy, powinieneś czytać też inne artykuły, w których dowiesz się jak solidnie i szybko nauczyć się ciesielki. Pamiętaj, że grunt to umiejętności!

---

Autorem tekstu jest Grajek.

Zapraszam na mój blog: jak zbudować tani dom.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 19 lipca 2011

Jak wybrać dobry kredyt na budowę wymarzonego domu.

Autorem artykułu jest Maciej Zubilewicz



Przed podjęciem decyzji o budowie swojego domu, każdy z nas zadaje sobie pytanie w jakim banku sfinansować takie przedsięwzięcie. Wzięcie takiego zobowiązania na „swoje barki” niesie za sobą długoletni „związek” i długoletnią współpracę z jednym bankiem – musi być on najlepszy, najtańszy, przyjazny dla nas.

Dlatego też na rynku pojawiło się wielu doradców finansowych, których celem jest nie tylko obsłużenie klientów w celu załatwienia finansów na budowę, remont czy zakup przyszłego domu, ale również dobór najkorzystniejszej oferty dla klienta.

Trzeba mieć na uwadze jedną podstawową sprawę – w banku, który reklamuje najtańszą ofertą kredytu hipotecznego nie zawsze jest dla nas miejsce.

W związku z powyższym kluczowe jest wybranie odpowiedniego banku.

Doradcy finansowi dysponują odpowiednimi narzędziami jak również dysponują szeroko pojętą wiedzą z obszaru kredytów hipotecznych.

Będąc niezależnymi doradcami kredytowymi zawsze polecają najdogodniejsze rozwiązania dla swoich Klientów. Ponadto, dzięki współpracy z firmami budowlanymi mogą ułatwić przebrnięcie przez procedury w celu sfinansowania przedsięwzięcia. Najlepiej szukać firm, które posiadają odpowiednie działy zajmujące się różnymi aspektami związanymi z realizacją budowy, czyli firmy zajmujące się kredytami, nieruchomościami i budowlanką. Aktualnie na rynku jest ich nie wiele, więc wybór będzie ułatwiony. Najważniejszym czynnikiem przemawiającym za wyborem takiej firmy jest kompleksowość. To znacząco wpływa na zmniejszenie kosztów budowy, gdyż płacimy jednej firmie za jedną usługę - budowę domu. Dzięki temu nie musimy już odwiedzać tysiąca miejsc i rozmawiać z bliżej nieokreśloną liczbą ludzi, aby załatwić prostą sprawę.

Pierwsze kroki budowy domu

Zanim zaczniemy budować dom należy poszukać banku, który sfinansuje nasze przedsięwzięcie. Kiedy już go znajdziemy, aby doszło do zawarcia umowy kredytowej kredytobiorca zmuszony jest skompletować wymagane dokumenty. Musimy uzbroić się w cierpliwość w związku z czekającymi na nas uciążliwościami w gromadzeniu i składaniu zaświadczeń i opinii, a także donoszenie dodatkowych dokumentów spoza wymaganej listy.

Należy wiedzieć o tym, że inwestycja mieszkaniowa klienta, to budowa nieruchomości, jest więc kredytowana inaczej przed zakończeniem i po zakończeniu robót.

Chociaż docelowe przeznaczenie kredytu (na zbudowanie nieruchomości) nie zmienia się, to zmieniają się jego warunki i zabezpieczenia.

Pierwszy etap budowy naszej nieruchomości zwany jest częścią budowlaną kredytu. Bank wymaga dokumentu zawarcia umowy z towarzystwem ubezpieczeniowym. Ubezpieczyciel przy tego typu ubezpieczeniu odpowiada za spłatę kredytu w sytuacji ciężkiej choroby, śmierci lub tymczasowej niezdolności do pracy kredytobiorcy.

Bardzo często bank, który finansuje tego typu inwestycję żąda od klienta, aby ten wykupił polisę na życie i scedował ją na niego do ewentualnego odszkodowania w momencie nagłego wypadku. Często banki, w których bierzemy kredyt hipoteczny oczekują od nas ubezpieczenia się na wypadek utraty naszej pracy. Za każdym razem zażądają również wykupienia ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych. Ubezpieczenia takie obejmują cały okres budowy i spłaty kredytu.

Etap naszej budowy bank oblicza mniej więcej na dwa lata i jest to okres karencji w spłacie kredytu. W takim okresie bardzo często klient płaci tylko ratę odsetkową.

Pełne raty kredytu klient zaczyna płacić po całkowitym zakończeniu budowy i w tym momencie zobowiązanie staje się częścią hipoteczną kredytu.

Głównym zabezpieczeniem dla banku, staje się wtedy hipoteka wpisana na jego rzecz do księgi wieczystej nowo wybudowanego domu. Oznacza to tyle, że właściciel zaciągnął w tym banku kredyt i zabezpieczył ten kredyt swoją własnością w postaci wybudowanego domu.

W zależności od celu:

- budowa domu prowadzona systemem gospodarczym,
- budowa domu realizowana przez dewelopera, spółdzielnię mieszkaniową, generalnego wykonawcę,
- budowa lokalu mieszkalnego w budynku wielorodzinnym, realizowana przez dewelopera bądź spółdzielnię mieszkaniową,
- budowa domu całorocznego, położonego na działce rekreacyjnej,
- remont, modernizacja, rozbudowa
domu lub mieszkania, a także adaptacja nieruchomości niemieszkalnej na cele mieszkaniowe,

Będą wymagane odpowiednie dokumenty.

Skupiając się na typowej budowie i zakładając, że kredytobiorca posiada już działkę na własność, wymaganymi dokumentami są:

1) Dokumenty działki budowlanej:

- aktualny odpis z KW (Księgi Wieczystej) - nie starszy niż 3 mies. przed złożeniem wniosku,
- dokument potwierdzający prawo do nieruchomości (umowa nabycia nieruchomości lub inny dokument potwierdzający to, że jesteśmy właścicielami nieruchomości,
- wypis oraz wyrys z rejestru gruntów, który określa status działki,

2) Podstawowe dokumenty budowy:

- ostateczna decyzja w sprawie pozwolenia na budowę domu,
- ostateczna decyzja o warunkach zabudowy i plan zagospodarowania przestrzennego terenu, na którym ma stanąć nieruchomość (projekt domu),
- do wglądu- dziennik budowy sporządzany przez kierownika budowy z uprawnieniami (jeżeli pozwolenie na budowę jest starsze niż dwa lata),
- do wglądu - projekt budowlany,
- kosztorys prac budowlanych.

Banki w każdym przypadku oczekują od nas wypełnienia formularza z pytaniami o koszty przewidzianych prac budowlanych i terminy ich realizacji. Jest to jedno z trudniejszych zadań na tym etapie. Bardzo często jest to potrzebne, aby bank ustalił terminy wypłaty transz kredytowych. Oczywiście taki formularz z wypełnionymi terminami i kwotami potrzebnymi do wykonania prac budowlanych musi być zaakceptowany przez eksperta w banku, który finansuje naszą inwestycję.

Często jednak nie dysponujemy odpowiednią wiedzą, abyśmy mogli sami wykonać taki kosztorys dlatego warto zdać się na profesjonalistów, którzy posiadają dużo doświadczenia w swoim fachu. Dzięki temu Zaoszczędzisz dużo czasu i pieniędzy.

---

Artykuł jest propozycją dla usług oferowanych przez portale www.ABATOR.pl i www.AKREDYTOR.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koszt budowy domu pasywnego

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Panuje powszechna opinia, że dom pasywny jest droższy, a nawet dużo droższy niż dom energooszczędny i jest jeszcze zbyt drogi, aby go promować w naszym kraju.

W Unii powstało już ponad 10000 domów pasywnych, wykonanych zgodnie z założeniami ustalonymi przez Instytut Domów Pasywnych w Darmstadt. ...
Panuje powszechna opinia, że dom pasywny jest droższy, a nawet dużo droższy niż dom energooszczędny i jest jeszcze zbyt drogi, aby go promować w naszym kraju.

W Unii powstało już ponad 10000 domów pasywnych, wykonanych zgodnie z założeniami ustalonymi przez Instytut Domów Pasywnych w Darmstadt. Początkowo koszty budowy były nawet do 40% wyższe od średniej. Teraz przyjmuje się, że są wyższe 15-20%.

Jest to jednak informacja myląca, przede wszystkim dlatego, że porównuje się koszt 1m2 nie uwzględniając standardu wykonania. Inwestorzy, którzy decydują się na wybudowanie domu pasywnego, nie są ludźmi przeciętnymi i najczęściej decydują się na dużo lepsze materiały i dodatkowe rozwiązania, co oczywiście podnosi koszty.

Aby porównanie było miarodajne, należałoby uwzględnić podobne materiały i racjonalne rozwiązania. Przy takich założeniach koszt budowy domu pasywnego o U=0,15 W/m2K jest o 5-7% niższy od domu energooszczędnego o takiej samej powierzchni i U=0,60 W/m2K.
W domu pasywnym prostsza, czyli tańsza, jest bryła budynku, nie jest potrzebne centralne ogrzewanie, zbędne są kominy. Potrzebna jest grubsza izolacja, ale jeśli jest to uwzględnione w projekcie, to różnica może wynosić od ok.30 zł/m2 izolowanej powierzchni. Należy zamontować okna 3-szybowe o całkowitym współczynniku U poniżej 0,8 W/m2K. Tu różnica zaczyna się od 140 zł za m2 okna. Drzwi wejściowe będą o kilkaset zł droższe.

W związku z niewydolnością wentylacji grawitacyjnej, jakaś forma rekuperacji, czy wentylacji wymuszonej, powinna być zastosowana w każdym rodzaju budownictwa. Koszt zainstalowania rekuperacji, uwzględnionej w fazie projektowej, zaczyna się poniżej 10 000 zł.

Niezbędne również jest wprowadzenie różnych rozwiązań zmniejszających zużycie ciepłej i zimnej wody, oraz zużycie prądu, ale to dotyczy każdego domu.

W Polsce powstało już kilka domów pasywnych. W szybkim tempie powstają nowe. Niektóre takie budowy są opisywane na bieżąco przez media.
Ponieważ są to początki, ewentualny, nieco wyższy koszt budowy w stosunku do standardowej, może mieć kilka dodatkowych powodów, takich jak:

Niewielka ilość firm, które potrafią zaprojektować dom spełniający wszystkie wymagania domu pasywnego.

Brak typowych rozwiązań, które wymuszają zamawianie projektów indywidualnych.

Cena nowości.

Brak wykwalifikowanych firm wykonawczych, które chciałyby się podjąć wykonawstwa za normalne stawki.

Niewielka wiedza inwestorów, co powoduje nieracjonalne rozwiązania i przeinwestowanie, takie jak np. stosowanie centralnego ogrzewania, czy pompy ciepła do pojedynczego niedużego domu pasywnego.

Decydując się na budowę domu pasywnego warto, już w fazie projektowej, zastanowić się nad zastosowaniem dodatkowych rozwiązań, takich jak kolektory słoneczne, wykorzystanie deszczówki, zagospodarowanie tzw. szarej wody, czy nawet separujących toalet. Ale to nie są już podstawowe koszty budowy.

W niemieckim standardowym domu pasywnym, o przykładowej powierzchni 140 m2 i przy 4 osobowej rodzinie, zużycie wszystkich rodzajów energii wynosi rocznie poniżej 3200 kWh. Gdyby całe to zapotrzebowanie pokryć prądem elektrycznym, roczny koszt byłby niższy od 1000 zł. Każdy może sam policzyć różnicę w kosztach utrzymania.

W sytuacji stale rosnących cen energii i kolosalnego zanieczyszczenia środowiska, oraz ze względu na podstawową racjonalność ekonomiczną, nie stać nas na to, żeby nasze domy nie były pasywne.

---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybudować dom jednorodzinny za polowę ceny

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Od zawsze, zastanawia mnie irracjonalność zachowań ludzi, pragnących wybudować sobie dom.
Od zawsze, zastanawia mnie irracjonalność zachowań ludzi, pragnących wybudować sobie dom. Bardzo często zaciągają oni na ten cel wieloletni kredyt, który jest ogromnym obciążeniem dla ich bieżącego budżetu, a w niepewnej sytuacji rynkowej i nieprzewidywalnej przyszłości, stwarza duże ryzyko niewypłacalności i utraty domu. Zakładają tym sobie stryczek na szyję i zgadzają się na życie w trudzie, przez bardzo wiele lat.
Często również, po wybudowaniu, okazuje się, że to nie jest taki dom, jaki sobie wymarzyli. Nie bez powodu mówi się, że dopiero trzeci spełnia oczekiwania.

Dla znacznie mniej ważnych spraw, takich jak podwyżka o 100 czy 200 zł, lub awans na wyższe stanowisko, ludzie potrafią poświęcić mnóstwo czasu i zadać sobie wiele trudu.
W przypadku planowania domu, najczęściej oglądają obrazki, czytają reklamy, porównują ceny, słuchają rad sąsiada, lub krytyki teściowej i poszukują najlepszego kredytu. Najchętniej powielają rozwiązania z najbliższego otoczenia, lub propozycje medialne. Mają mgliste pojęcie o różnych technologiach, materiałach i rozwiązaniach. Najczęściej również nie potrafią zweryfikować ofert, ani policzyć, czy są racjonalne.

Inwestor zdaje się najczęściej na projektanta i wykonawcę, a każdy z nich ma swój punkt widzenia i swój interes. W takim trójkącie trudno o porozumienie.
Poza tym, rzadko który projektant czynnie, czyli fizycznie, uczestniczył w budowach. To, co dobrze wygląda na papierze, zdarza się, że jest niemożliwe fizycznie. Jako student, w ramach praktyk, uczestniczyłem kiedyś w budowie domu mieszkalnego, w planach którego suma wymiarów wewnętrznych była większa od zewnętrznych.

Aby zminimalizować koszty, wyeliminować błędy i osiągnąć wymarzony cel, trzeba zainwestować swój czas na zdobycie odpowiedniej wiedzy, oraz spróbować nauczyć się na cudzych doświadczeniach i błędach. Zwróci się stokrotnie.

Tu uważam, że przede wszystkim należy poznać przynajmniej niektóre rozwiązania, związane z budownictwem pasywnym, oraz zastanowić się nad częściową autonomią. Zalążek takiej informacji znalazłem na stronie drewnozamiastbenzyny.pl

Sama wiedza jest absolutnie niezbędna, ale nie wystarczy do osiągnięcia celu postawionego w tytule. Należy się zastanowić, gdzie i jak można wydać mniej, bez szkody dla jakości. Podam dwa przykłady.

Parę lat temu kupiłem dom do pełnego remontu, aby osobiście potrenować wszystkie roboty wykończeniowe. Dom ma powierzchnię około 320 m2. Między innymi należało w nim zrobić centralne ogrzewanie. Odwiedziłem sześć, czy siedem różnych firm, zajmujących się instalacją. Przedstawili mi oferty wstępne w przedziale od 25000zł do 54000zł. Oczywiście zgodnie z moimi założeniami, zdecydowałem się sam wszystko zrobić.

Aby obniżyć koszt zakupu grzejników i materiałów, skontaktowałem się z ludźmi, którzy też potrzebowali zrobić CO. Razem uzbierało się tego całkiem sporo. Odwiedziłem kilka hurtowni i zaproponowałem najmniejszej, oczywiście z innego rejonu, która miała niższe upusty u producentów niż pozostałe, wspólne zamówienie. Całość zamówienia poszła na jej rachunek. Ponieważ większość została zapłacona praktycznie gotówką, dostaliśmy dodatkowy bonus w stosunku do cen zakupów innych hurtowni. Hurtownia na nas nie zarobiła, ale uzyskała na stałe lepsze upusty. Ponieważ byliśmy z innego rejonu, nie zrobiła sama sobie konkurencji. My kupiliśmy taniej, niż kupują duże hurtownie.

Instalację montowałem wieczorami, przez dwa tygodnie. Całkowity koszt wszystkich materiałów wyniósł niecałe 11000zł. Porównując do najtańszej oferty, zarobiłem przez te kilkanaście wieczorów 14000zł, wiele się nauczyłem i poznałem wiele osób. Myślę, że był to czas dobrze wykorzystany.

Inny przykład:

Kowalski pracuje na budowach. Dostaje na rękę 1600zł, co kosztuje jego pracodawcę 3000zł. Pracodawca musi jeszcze na nim zarobić i pokryć inne koszty. Załóżmy, że cena sprzedaży pracy Kowalskiego przez firmę wynosi tylko 4000zł.
Wiśniewski pracuje jako nauczyciel. Zarabia tak samo jak Kowalski.
Każdy z nich może w najlepszym przypadku kupić tylko 40 % pracy drugiego, chociaż tak samo zarabiają.

Mogą się zatrudnić wzajemnie na czarno, ale to jest już nielegalne. Nawet wzajemna, bezpłatna pomoc sąsiedzka jest definiowana jako szara strefa. Fiskus chce w takim przypadku podatku od darowizny, jaką jest przysługa, lub podatku od działalności gospodarczej od każdego z nich. W zasadzie wzajemna pomoc jest barterem wewnętrznym. Można to również nazwać bankiem czasu, bankiem usług, czy porównać do działalności typu LETS.

Ale jeśli zna się dobrze przepisy i różne formy działalności, można to zrobić legalnie.

W zeszłym roku w ramach nauki i praktyk, uczestniczyłem w kilku małych prywatnych budowach. Koszt wybudowania w zależności od zastosowanej technologii wyniósł od 870zł/m2 do 1120zł/m2, bez ceny ziemi, przyłączy i białego montażu.

Od przyszłego roku, indywidualnym inwestorom nie będzie przysługiwał zwrot różnicy VAT, jako że należy się tylko bogatym inwestorom. Działając wspólnie można będzie rozwiązać ten problem.

Dużo łatwiej również, można rozwiązać problem kredytu, jeśli buduje dobrze i bardzo tanio, dzięki czemu wartość hipoteki znacznie przewyższa zapotrzebowanie na finanse.

Przedstawiłem powyżej tylko drobną cząstkę informacji i możliwości. Takie możliwości kryją się nie tylko przy budowie domu, ale praktycznie wszędzie.

Artykuł ten ma za zadanie zmusić do zastanowienia się przed podjęciem decyzji, często rzutującej na całe życie. Skierowany jest przede wszystkim do ludzi przedsiębiorczych, wytrwałych i zdecydowanych. Jest to wstęp do próby stworzenia niesformalizowanej, zdecentralizowanej, otwartej struktury sieciowej, opartej na współpracy, zaangażowaniu i myśleniu.
W tym celu powstaje strona internetowa i następne artykuły czekają na publikację.

Piotr Waydel

---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl